Odpowiedź jest prosta! Oczywiście, że tak! Chyba, że lubisz płacić o wiele więcej za te same usługi, to droga wolna. Wirtualni operatorzy często spotykają się z problemem braku rozpoznawalności, bo nie działają na takich samych budżetach marketingowych, jak wielkie sieci komórkowe. Budowanie świadomości o rozsądnych wyborach telekomunikacyjnych też jest czasochłonne, bo to jak walka Dawida z Goliatem. Operatorzy MVNO zwykle nie oferują ofert z telefonami, nie łapią klientów na darmowe abonamenty itp., bo po prostu nie muszą.
Wirtualni operatorzy – kim są i czym się różnią od dużych sieci komórkowych?
Jak podają źródła Wikipedii: Wirtualni operatorzy, MVNO to nic innego jak podmiot gospodarczy, który oferuje swoim klientom usługi związane z telefonią komórkową na bazie infrastruktury telekomunikacyjnej należącej do innego operatora telekomunikacyjnego, zwanego w tym kontekście operatorem infrastrukturalnym. Na przykładzie lajt mobile: Operatorem infrastrukturalnym jest sieć Plus, a lajt mobile jako wirtualny operator korzysta z nadajników, które należą do Plusa.
W Polsce rynek operatorów wirtualnych rozwija się bardzo wolno: według danych Urzędu Komunikacji Elektronicznej w marcu 2014 ich udział w liczbie kart SIM wynosił około 0,8%, a według stanu na 30 września 2016 r. udział MVNO w liczbie kart SIM wynosił ok. 1,7%. Wynika to z przeświadczenia, w jakim żyjemy, że należy ufać tylko dużym sieciom, które są rozpoznawalne i pozornie atrakcyjne oferty na smartfony za grosze. Ale czy słusznie?
Cena za abonament u małego operatora jest tak niska, że praktycznie taniej być nie może. Dlaczego zatem klienci wybierają – mimo wszystko (świadomie lub nie) dwa razy droższe abonamenty, z telefonem za złotówkę i z ratą przewyższającą wartość abonamentu? Ktoś się nad tym zastanawiał? Przecież to nie ma sensu. Od lat obserwuje się zjawisko powszechnego konsumpcjonizmu, który zawładnął naszą codziennością. Zamiast kupić w sklepie telefon i wybrać tani abonament, to wybieramy łatwiejszą z pozoru drogę i bierzemy to, co dają – byle na początku zapłacić mniej. Tak, w pierwszym miesiącu obowiązywania umowy faktycznie rachunek będzie niski, a później? Później lepiej złap się za portfel!
Wirtualni operatorzy – czy warto im zaufać?
Jeżeli chcesz mieć o wiele tańszy abonament to zdecydowanie tak. Wielu z nas martwi się o zasięg, bo istnieje przeświadczenie, że przez fakt, że połączenia przekazywane są za pośrednictwem “wynajętych” nadajników jakość połączeń będzie gorsza niż w dużych sieciach. Nie do końca tak jest. Prawdą, jest że to właściciel nadajników ma pierwszeństwo w przekazywaniu danych, ale obecna infrastruktura jest rozbudowana na tyle, że jakość połączeń nie wpływa w znaczącym stopniu na to czy ktoś korzysta z oferty MVNO.
Ale coś za coś. Wirtualni operatorzy nie posiadają własnych nadajników i trzeba się z tym liczyć przy wyborze tego rodzaju oferty, ale mimo wszystko cena oferowanych usług jest na tyle niska, że na ewentualne i rzadkie zakłócenia można przymknąć oko. Przykładowo, operator lajt mobile korzysta z nadajników sieci Plus, który jak wiadomo ma jedną z najbardziej rozbudowanych infrastruktur nadajników w Polsce, więc nie trzeba martwić się o jakość połączeń czy zasięg. Dobrym rozwiązaniem przed wyborem oferty u tego wirtualnego operatora jest sprawdzenie zasięgu na mapie, którą udostępnia sieć Plus. Znajdziesz ją w stopce głównej strony www.lajtmobile.pl, a także w FAQ operatora.
Więcej o korzyściach z przeniesienia numeru do operatora MVNO znajdziesz w artykule: 3 powody, dlaczego warto przenieść numer do innej sieci
